Tak, tak Harry Potter. Jest to całe moje dzieciństwo i nadal jestem jego fanką. Niestety zawsze byłam i będę leniwa, więc dopiero do teraz zaczynam czytać, a dokładniej jestem na Czarze Ognia, ponieważ chciałam zacząć czytać Zakon Feniksa, ale szkoła mnie nie lubi i oczywiście muszę czytać lektury -.-. Więc wychowałam się na filmach, tak wiem ze film pomija wiele faktów, ale cóż przynajmniej wyrobiła mi się pamięć. W dzieciństwie moją ulubioną częścią był Więzień Azkabanu, dzisiaj (nie mówię o książkach jak przeczytam to poprawię posta) jest to Książę Półkrwi i Insygnia Śmierci cz. 2. Oczywiście wszyscy znają historię Chłopca, Który Przeżył(jak nie to znajdę i zjem całą nutellę i wypiję kakao oraz będę nawiedzać w snach).
To mój krótki opis Harry'ego:
Więc zaczyna się od tego że Profesor Dumbledore i Profesor Mcgonagall spotkają się na Privet Drive, przylatuje Hagrid i przynosi słodkiego małego Harry'ego i zostawia bezczelnie na polecenie Dumbledore'a pod drzwiami najgorszych mugoli na świecie tylko dlatego, że to jego jedyna rodzina. Harry objawia magiczne umiejętności, gada i wypuszcza węża z zoo nudne rzeczy początkowe. No i w końcu nadchodzi spam z Hogwartu wszędzie listy, a wuj Vernon ma twarz jak burak. przeprowadzają się do jakiegoś domku na morzu i przychodzi Hagrid, zabiera Harry'ego i przy okazji sprawia Dudley'owi świnkowy ogon. Harry odkrywa uroki ulicy pokątnej i pierwszy raz choć o tym na razie nie wie widzi kamień filozoficzny. Harry dostaje się na peron 9 3/4 zaprzyjaźnia się z Ronem i poznaje Hermionę. Później podczas przemowy Dumbledore mówi, że Hogwart to najbezpieczniejsze miejsce na świecie i nic nie grozi uczniom. Oczywiście, że wielki trójgłowy pies na 3 piętrze i ogromny wąż w kanalizacji oraz wielkie Akramantule w Zakazanym lesie nie mogą zagrozić życiu uczniów.
I tak Harry odkrywa świat czarodziejów i tak dalej, i tak dalej... Aż w końcu w bitwie o Hogwart Harry na chwilkę staje się Jezusem i zmartwychwsatje i robi coś, że z Voldemorta odłamują się płatki ciała i ginie. Wszystko się szczęśliwie kończy Harry ma dzieci z Ginny i nie ma trollingu od J.K. Rowling, że ostatnie zdanie to "I wtedy Harry obudził się w komórce pod schodami."
Dobra, chyba koniec, ale jeszcze mój jeden z ulubionych cytatów:
Harry Potter jest o przezwyciężaniu strachu, znajdowaniu wewnętrznej siły i robienia tego, co jest słuszne w walce z przeciwnościami. Zmierzch jest o tym, jak ważne jest to, by mieć chłopaka.
Może kiedyś coś jeszcze o nim dodam, a na razie, cześć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz